- Nie, dzięki. Na dzisiaj mam już dość wrażeń z pierwszego dnia na obozie- mruknęłam i zaprowadziła ogiera do boksu.
Poszłam do domku. Było ciemno. Z tego co udało mi się zauważyć domek
Hadesa był według mnie najlepszy ze wszystkich. Jednak gdy weszłam było
tam potwornie pusto. Nie spodziewałam się tego. Zazwyczaj gdy byłam w
mieście jakoś mi to szczególnie nie przeszkadzało. Byłam przyzwyczajona
że ludzie mnie się boją i z obawy że mogę im coś zrobić nawet nie mają
odwagi się odezwać, a tutaj to co innego. Na obozie jednak doskwierała
mi mała samotność. Na nikogo na razie nie mogłam liczyć oprócz Diablo.
Przez dwie godziny nie mogłam zasnąć. Zaś rano obudziłam się nie
wyspana. Gdy tylko się ubrałam i zjadłam śniadanie poszłam do stajni. W
boksie czekał już na mnie mój Diabełek. Kilka metrów dalej stała
Netal...
<Netal?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz