- To teraz czas na trening - powiedziałam wstając z trybun - Może najpierw poćwiczymy rzucanie nożem?
- No dobra
~ ~*~ ~
Ustawiłam się tak ze dwadzieścia metrów od tarczy. Podniosłam nóż i w
skupieniu wycelowałam. Zamachnęłam się i rzuciłam. Nóż ze świstem
przeciął powietrze i wbił się w drewnianą powierzchnię tarczy. Dosłownie
milimetry od tarczy. Uśmiechnęłam się pod nosem i poszłam wyciągnąć
swoją własność.
- Niezła jesteś - mruknęła Netal
- Dzięki. Teraz ty...
<Netal?.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz