piątek, 17 października 2014

Od Netal do Anais

Pogładziłam klacz, a ta się uspokoiła. Wyciągnęłam z kieszeni TicTacki i podałam jednego Havey. Niedaleko zobaczyłam dziewczynę, z którą "rozmawiałam" rano. Podeszłam do niej.
- Hej - powiedziałam.
- Hej - nie była zbyt zadowolona.
- Masz zły humor? Cały czas się dziwnie zachowujesz - powiedziałam spokojnie.
Spojrzała na mnie z irytacją.
- A co Cię to obchodzi?
- Aaa. Rozumiem. Jeszcze się tu nie zaklimatyzowałaś.
- Co? - spojrzała na mnie rozdrażniona i zdziwiona. Jej koń zarżał i zaczął przystępować z nogi na nogę.
Pociągnęłam ją za rękę w stronę kilku osobowej grupki dziewczyn i chłopaków.
- Przedstawię Cię moim przyjaciołom.- po chwili stanęłyśmy obok nich.

<Anais?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz