niedziela, 12 października 2014

Od Sophie do Nathana

Nathan gadał ze sprzedawcą, a ja podeszłam do stojącej w pobliżu czarnej arabki. Zaczęłam głaskać klacz. Po jakimś czasie podszedł do mnie Nathan.
- I jak? - Spytałam.

Nathan?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz